
Aplikacja do wynajmu domów Airbnb wzywa swoich użytkowników do udzielenia tymczasowego schronienia afgańskim uchodźcom. Firma im za to zapłaci. W sumie Airbnb chce przyjąć około dwudziestu tysięcy uchodźców, poinformował na Twitterze dyrektor generalny Brian Chesky.
Teraz, kiedy grupa terrorystyczna Talibów przejęła kontrolę nad afgańską stolicą - Kabulem, wielu Afgańczyków próbuje uciec z kraju. Do Holandii przybyły już setki Afgańczyków, którzy obecnie są w większości zakwaterowani w koszarach wojskowych w Zoutkamp w Groningen.
Ale Afgańczycy są ewakuowani również do innych krajów i Airbnb chce przyczynić się do zwalczania kryzysu. Chesky mówi na Twitterze o „jednym z największych kryzysów dzisiejszych czasów”. Dlatego firma zapłaci użytkownikom za otwarcie swoich domów dla Afgańczyków szukających schronienia. Chesky ma nadzieję, że inne firmy pójdą w ich ślady.
To nie jest pierwszy raz, kiedy Airbnb opiekuje się ludźmi w potrzebie. Według ich strony internetowej od 2012 roku firma pomogła już 75 tysiącom ludzi w czasach kryzysu, „od klęsk żywiołowych po COVID-19". Nie wiadomo jeszcze, ilu użytkowników chciałoby tym razem współpracować.